WIADOMOŚCI

Perez żartowniś
Perez żartowniś
Sergio Perez w czwartek w Korei przyznał się jak w Japonii zażartował sobie kosztem zespołu.
baner_rbr_v3.jpg
Perez na Suzuce metę przekroczył na ósmej pozycji, co ważniejsze przed kierowcami Force India, jednak na ostatnich metrach Grand Prix Japonii postanowił przez radio zażartować i poinformował zespół o kłopotach technicznych.

„Oni byli bardzo podekscytowani, że znajdziemy się w punktach” mówił kierowca Saubera. „Mieliśmy problem, mieliśmy jakieś wibracje i w ostatniej części toru, na ostatnim zakręcie, powiedziałem im, że tracę moc a oni się tego obawiali.”

„Gdy przekroczyłem metę, minęło kilka sekund zanim zdali sobie sprawę, że to był żart.”

Sergio Perez już raz wykonał taki żart podczas swoich występów w serii GP2, a jego inżynier wyścigowy najwyraźniej nie dał się zmylić, gdyż na pytanie Meksykanina o pozycję Kamui Kobayashiego, ten odpowiedział mu, że Japończyk jest na 4 miejscu, podczas gdy faktycznie metę przekroczył na 13 pozycji.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

22 KOMENTARZY
avatar
REDY

13.10.2011 15:55

0

widac i w sporcie za miliony mamy luzaków :)


avatar
skidmarks

13.10.2011 16:21

0

Zapraszam do MotoGp tam mają wiecej luzu w gumie od gaci niz w F1 gdzie każdy łazi jakby kij od miotły połknął


avatar
dominof1

13.10.2011 16:24

0

Ale humoryści! :)


avatar
SubBartez

13.10.2011 16:38

0

Perez zażartował a team w gacie już robił :D Trzeba mieć poczucie humoru nawet w F1. Już go lubie :p


avatar
Grzesio22

13.10.2011 17:15

0

Dobry jest


avatar
figo7

13.10.2011 17:36

0

Takich przekazów jest cała masa tylko my słyszymy znikomą część i to jeszcze nie aktualne a o tłumaczeniu nie wspomnę że mija się z oryginałem.


avatar
robert893

13.10.2011 18:44

0

Zajebisty jest :D tylko że by tego nie powiedział w złym momencie ;[


avatar
Ziel5950

13.10.2011 19:08

0

Jakby takich przekazow bylo duzo to by nie byla to taka sensacja... 8 lat ogladam F1, i jeszcze o takim czyms nie slyszalem.


avatar
darecky3

13.10.2011 19:18

0

...podobno Perez w Monaco przeslal radiem:....rozwalilem sie na bandzie, leze i kwicze.... ....inzynier na to.......swietnie sie zamaskowales ale nie z nami te numery, zbieraj kamuflaz i jazda...


avatar
matito

13.10.2011 19:36

0

Ma styk i wyczucie. Ten żart był śmieszny i taki z "jajem" Perez to żartowniś ale ma umiar i jest taktowny nie to co niektórzy :)


avatar
Haziaj

13.10.2011 19:46

0

Nie powiedziałbym, że mało jest takich zabawnych sytuacji. Klasyki to jak Robert Kubica miał telefon w aucie i przez radio zastanawiał się jak go podać przejeżdżając przez boksy. Z kolei Raikonen ze słynnym "Nie mów do mnie w połowie zakrętu" czy Button z wykrzyczanym "I dont know" nie odstają od tego. Jeszcze Barichello w 2006 roku w Chinach ze swoim "Kill" czy Alonso twardą angielszczyzną "I am really relaxed". Jest jeszcze kilka podobnych zabawnych sytuacji. Wszystko do znalezienia na YT.


avatar
robert893

13.10.2011 19:55

0

Słyszałem o tym z Kubicą ale to prawda? Że miał fona a aucie ? :D:D Kimi wymiata ::D:D:D:D


avatar
Maciej166

13.10.2011 21:14

0

12. Tak, to prawda z Robertem, możesz na YT sobie zobaczyć. Do tego, co 11. Haziaj wymienił dodałbym wymiotującego Webbera (GP Fuji 2007r.) podczas wyścigu.


avatar
greg32

13.10.2011 21:18

0

Mam ndzieję, że to nie żarty iż Kubica juz jest w Kolonii i zapoznaje się z symulatorem Toyoty. Na forach zagranicznych pojawiły sie info po południu.


avatar
xdomino996

13.10.2011 21:34

0

11. Haziaj Albo teksty Hamiltona w tym i 2010 roku "mam się ścigać czy jechać jak emeryt":D albo w tym sezonie (Kanada albo Węgry jak się nie mylę) "nie mówcie do mnie jak się ścigam" czy coś takiego i wtedy ktoś go wyprzedził:D


avatar
Kriss81

13.10.2011 22:01

0

Dobry też był tekst Alonso gdy dostał komunikat o szybko zbliżającym się Hamiltonie: "Nie chcę o tym wiedzieć!". No i słynne "jabadabaduuu, ringdingding" Vettela :-)


avatar
Kriss81

13.10.2011 22:20

0

A jeszcze Montoya z wściekłym "Fucking Raikkonen, what a fucking idiot!" :)


avatar
darecky3

13.10.2011 22:35

0

akurat wszystkie przytaczane przyklady moze troche komiczne ale z zartami sie rozmijaja. Zartem mozna nazwac podklejenie zdjecia w paszporcie Roseberga zdjeciem Britney. Nie pamietam gdzie to bylo ale chyba na lotnisku w Malezji czy jakos tak.


avatar
Marti

13.10.2011 23:44

0

18. darecky3 - żart wyszedł na lotnisku w Dubaju :) ale w porównaniu do foty, którą Berger miał wkleić Sennie do paszportu, to zdjęcie Britney jest pikusiem ;)


avatar
Kazik

14.10.2011 00:00

0

Mi przypomnial się Coulthard,który zapytany przez inżyniera o to jak sprawuje się bolid (Red Bull) odpowiedział : nie trzyma się toru,nie skręca ale ogólnie to bawię się dobrze.


avatar
Haziaj

15.10.2011 11:15

0

W F1 Racing jest wywiad z Laudą i opowiada on jak jego partner cichaczem zakradł się do jego auta i tam siedział. Niki przychodzi i niespodzianka ;-)


avatar
klaudia16

16.10.2011 21:28

0

przynajmniej jeden z 24 ma poczucie humoru i dobrze,ale od debiutu Sergia go polubiłam,bo wiedziałam że ma poczucie humoru;) oby więcej takich sytuacji śmiesznych:)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu